Rosjanie już zaczęli wybierać prezydenta. Putin szykuje się na czwartą kadencję i kolejne sześć lat panowania

Obraz
Choć wybory prezydenckie w Rosji oficjalnie odbędą 18 marca, to od dziś wielu wiele osób może oddawać już swoje głosy. Dotyczy to mieszkańców odludnych i odległych regionów, badaczy ze stacji polarnych i marynarzy. Prawo wyborcze w Rosji przewiduje, iż „wczesne” głosowanie może zacząć odbywać się na 20 dni przed „urzędową” datą wyborów. Oficjalnie wybory wyznaczono na 18 marca, tak więc teraz już, pod koniec lutego, wielu mieszkańców Rosji może oddać swoje głosy. Dotyczy to zwłaszcza tych, którzy mieszkają, czy przebywają w odległych, bezludnych regionach Rosji. Według rosyjskiej agencji Nowosti, należy spodziewać się, iż 150 tysięcy osób skorzysta z prawa do wcześniejszego głosowania. Będą to przede wszystkim górnicy z syberyjskich kopalń węgla i złota, pracownicy z pól naftowych, pasterze reniferów, myśliwi i badacze. Wśród nich będzie też około 30 tysięcy marynarzy odbywających dalekomorskie rejsy. W poprzednich wyborach ponad 300 tysięcy osób głosowało wcześniej.

„POLACZKI, MORDA W KUBEŁ! TO MY DECYDUJEMY KTO JEST WINNY ZA HOLOKAUST!” – O SŁOWACH IZRAELSKIEJ AMBASADOR

„POLACZKI, MORDA W KUBEŁ! TO MY DECYDUJEMY KTO JEST WINNY ZA HOLOKAUST!” – O SŁOWACH IZRAELSKIEJ AMBASADOR




27 stycznia to rocznica wyzwolenia Obozu Auschwitz – Birkenau. Co roku w tym miejscu kaźni zbierają się ci, którzy przeżyli to inferno – oddając hołd bestialsko pomordowanym przez niemieckich nazistów. Od wielu lat wśród tematu obozów śmierci panuje bardzo dziwna debata, której ton nadają Niemcy, robiący wszystko, by zrzucić winę na nas za masowe mordowanie niewinnych Żydów, Polaków, Romów, Rosjan i innych nacji. Niestety władze RP od początku lat dziewiędziesiątych nie robiły nic, by skutecznie przeciwstawić się  tej zaplanowanej akcji. Nie było politycznej odwagi i możliwości, gdyż większość partii rządzących była pod wpływem naszych zachodnich sąsiadów. To zmieniło się ostatnio, gdy w Sejmie uchwalono ustawę, która mówi wprost o tym, że ktokolwiek będzie używał określenia „polskie obozy śmierci” ten będzie podlegał karze pozbawienia wolności. I nie trzeba było długo czekać na reakcję państwa Izrael. Otóż na wspomnianej rocznicy pani ambasador tego państwa wygłosiła przemówienie, które zatrzęsło całą polską opinią publiczną! Anna Azari  koślawą polszczyzną wypowiedziała zdania, które znaczą tylko jedno: Polaczki morda w kubeł! Nie macie prawa walczyć o swoje dobre imię i to my decydujemy kto jest winny tej zbrodni!

Od najmłodszych lat uczony byłem w szkole o kilku (wydawałoby się!!!!????) oczywistych sprawach. To Niemcy pod rządami Hitlera napadły na Polskę i 1 września 1939 roku wybuchła II wojna światowa. Siedemnaście dni później wschodnią granicę II RP najechała Armia Czerwona i dokonał się kolejny rozbiór naszego państwa. Jednak w dzisiejszym świecie nic nie jest tym, czym się wydaje, że jest i od co najmniej dwóch dekad mamy proces, który wprost obwinia Polaków za najgorsze zbrodnie tej wojny. Problem polega na tym, że przez pierwsze 15 lat Polską rządzili kapusie i zdrajcy, więc nie było komu bronić prawdy o Polsce i Polakach. I tak szczególnie w amerykańskich mediach zaczęły pojawiać się stwierdzenia wprost obwiniające nas o ten haniebny czyn –  jakim były masowe obozy zagłady. Ten trend nabrał większej siły i całe grupy niedouczonych dziennikarzy z całego świata powielała te bzdury, które mówiły o tym, że to Polacy mordowali żydów. Wszystko cicho popierały władze niemieckie, którym na rękę był taki stan rzeczy. Po prostu było to częścią ich politykiej historycznej, wobec której władze w Warszawie były bezbronne. Ostatnie kilka lat przynoszą jednak zmiany w tej materii. Do życia zostaje powołana Reduta Dobrego Imienia przez Macieja Świrskiego i coś zaczyna się w tej sprawie zmieniać. Byli polscy więźniowie niemieckich obozów koncentracyjnych zaskarżają stacje telewizyjne, które jawnie zakłamują prawdę historyczną. Jednak to, co wypowiedziała  w Auschwitz – Birkenau ambasador Izraela – Anna Azari pokazało dobitnie, że Niemcy nigdy by nie odważyły się na kłamstwo dotyczące ich obozów zagłady, gdyby nie przyzwolenie Żydów.

Słuchałem tego przemówienia wiele razy. Było one chaotyczne i wypowiedziane bardzo koślawą polszczyzną. Nie zmienia to faktu, że znaczenie tego, co wypowiedziała przedstawicielka państwa Izrael jest trudne do odczytania. Anna Azari mówi wprost, że jej kraj nie pozwoli, by ktoś pozwolił na mówienie o tym, że to nie Polacy są winni tej hekatomby. Nie godzi się na to, by cały świat dowiedział się, że to nasz naród często płacił najwyższą karę za ratowanie uciekinierów z getta. To my decydujemy kto jest winni! Polaczki morda w kubeł, gdyż to my mówimy, co jest prawdą, a co nie! A to, że również ucierpieliście w tej wojnie i mordowano Was na potęgę, teraz nie ma znaczenia. Teraz tylko liczy się geszeft, a na  prawdę nie ma tu miejsca! Przepraszam Pani Ambasador, ale ja się na taki stan rzeczy nie godzę, gdyż moi przodkowie nikogo nie gazowali i nie mordowali. Moi przodkowie walczyli z tym złem, które zrodziło się w Niemczech przy dezaprobacie waszych braci w Stanach Zjednoczonych i w innych rejonach świata! Nie obwinicie nas zbrodniami, których nie popełniliśmy! Tym razem się to Wam nie uda! Po prostu Polacy zobaczyli, kto stoi za tym całym kłamstwem i teraz wiedzą, że nie mogą popuścić w tej sprawie, nawet na milimetr.

Piotr Szlachtowicz
thenowypolskishow.co.uk

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Pjongczang: To może być historyczny dzień dla polskich skoków. Już dziś konkurs w „drużynówce”

Mocna akcja CBA. Wiceminister skarbu aresztowany w sprawie prywatyzacji!

Rosjanie już zaczęli wybierać prezydenta. Putin szykuje się na czwartą kadencję i kolejne sześć lat panowania